Złoto Diebla zdobyte!
Do gry pozyskano partnerów, w siedzibach których ulokowano bardzo trudne i wymagające zadania. Do samego końca lokalizacja zadań była tajemnicą, a gracze musieli odgadnąć, o jakie miejsca chodzi na podstawie wierszowanych wskazówek. Co więcej, gdy gracze trafili już do danego miejsca, nie mieli pewności, gdzie czeka na nich zagadka. Wskazówki otrzymane w materiałach gry dawały tylko delikatny trop, a sama zagadka była zawsze wtopiona w naturalne otoczenie danego miejsca, np. trzeba było zwrócić uwagę na układ szachów rozłożonych na stoliku do gry, który jest częścią ekspozycji Muzeum Historii Katowic, albo zajrzeć do księgi gości w Muzeum Śląskim, gdzie wyróżniający się wpis fikcyjnego gościa kierował graczy do poszukiwań treści ukrytych w obrazie.
Partnerami gry byli:
Muzeum Historii Katowic
W Muzeum Historii Katowic zadanie było ułożone na szachownicy będącej częścią zabytkowego wyposażenia bogatej mieszczańskiej kamienicy. Układ figur na szachownicy nie był przypadkowy
i należało skojarzyć go z otrzymanym we wskazówkach rysunkiem szachownicy, który był zarazem kluczem do odczytania hasła.
Muzeum Śląskie
Idąc do Muzeum Śląskiego, gracze mieli tylko wskazówkę "Sprawdź kto był tu przed Wami". Należało zajrzeć do księgi gości wystawionej w sali z malarstwem z okresu międzywojennego. Między autentycznymi wpisami gości Muzeum był jeden nieco zagadkowy i różniący się od pozostałych. Niejaki Heliodor pisał, że gdyby przeniósł się w czasie do jednego z obrazów, to przysiadłby się do mężczyzny, który na nim jest i zaoferował toast z okazji swoich imienin. Hasłem była data widoczna na kalendarzu w tle jednego z obrazów - oczywiście z 1929 roku, czyli roku, do którego przenoszą się bohaterowie książki Marty Obuch! Break The Code
W pierwszym w Katowicach lokalu z grą room escape uczestnicy gry napotkali międzywojennych hotelarzy, którzy zaprosili ich do pokoju z zagadką. Labirynty i tajemnicze kostki prowadziły do klucza otwierającego zaszyfrowane hasło. Gracze nie wchodzili do żadnego z dwóch pokojów, w których na co dzień można bawić się w 45-minutową sesję poszukiwania kodu. By tego doświadczyć, trzeba zarezerwować miejsce i wejść do gry! Hotel "Monopol"
To była kilkuetapowa zagadka. Pierwsza wskazówka zachęcała do przejrzenia ogłoszeń w "Dzienniku Zachodnim". Jedno z nich wyróżniało się archaicznym językiem i treścią, w której cudzoziemka poszukiwała towarzystwa do spacerów po Katowicach. Po zadzwonieniu pod podany numer odzywała się wiadomość na poczcie głosowej, w której tajemnicza Greta zapraszała do odbioru w recepcji hotelu "Monopol" wiadomości z pewnym zadaniem. W otrzymanej w recepcji kopercie były dwie tarcze zegarowe - jedną z nich należało uzupełnić godziną widoczną na zegarze na fasadzie Starego Dworca. Następnie trzeba było odgadnąć z układu wskazówek ukryte słowo. Kinoteatr "Rialto"
Wskazówka zachęcała, by przestudiować repertuar, co motywowało graczy do przyjrzenia się zewnętrznym gablotom. W jednej z nich rozwieszono fotosy międzywojennych gwiazd filmowych wraz z ich nazwiskami. Puste miejsce i wskazówka "Kogo brakuje w tym towarzystwie?" sugerowały, że jedno z ułożonych z boku zdjęć ma uzupełnić stworzony z filmowych gwiazd ciąg logiczny. Nazwisko brakującego w ciągu logicznym aktora było szukanym hasłem. Polskie Radio Katowice - Izba Muzealna
Kilkuetapowa zagadka w fascynujących wnętrzach pełnego ciekawostek i starych gramofonów i radioodbiorników rozpoczynała się od dyplomu uznania z 1929 roku dla inżyniera-konstruktora pierwszej stacji nadawczej Radia. W gablocie czekało zaszyfrowane słowo, które można było odczytać przyglądając się jednemu z zabytkowych radioodbiorników nastawionych na konkretne miasto. Dzięki tej zagadce gracze otrzymali hasło i dowiedzieli się, że pierwszy odbiornik z lat dwudziestych pozwalał radiu być słyszanym nawet w Australii! Czekoladziarnia "Refleksja"
W Czekoladziarni czekała tajemnicza postać z lat dwudziestych. Odpowiadała na pytania tylko TAK lub NIE, a należało odgadnąć, kim jest. Dopiero gdy padała z ust graczy odpowiedź POETKA, wdzięczna postać oddawała jeden ze swoich wierszy. Mówił on o świetle i treściach wydobywających się z ukrycia. Należało to skojarzyć z jedną z lamp stojących na stole, której światło wydobywało dzięki żarówce UV hasło pośród strof wiersza. Miejska Biblioteka Publiczna
W filii przy ulicy Młyńskiej należało skojarzyć tajemnicze liczby z treści zagadki ze stronami, wierszami i wyrazami w książce Marty Obuch dostępnej w dziale czytelnianym. Uzyskane hasło - pytanie należało zadać ukrytej w czytelni autorce książki, która w zamian przekazywała hasło.
Peron 5
Klimatyczny i tytułowy książkowy peron krył wskazówkę do trudnej zagadki matematycznej odkrywającej ukryte hasło.
Zadanie na falach Radia Katowice
W przedpołudniowym programie redaktor Anna Sojka odczytała zagadkę logiczną dla uczestników gry. Ciekawy był widok graczy słuchających wnikliwie radia niczym w filmie
szpiegowskim.
Gra trwała zaledwie 3 godziny. Wypełnienie misji w 100% było niezwykle trudne i nikomu się w pełni nie udało, ale za to kilka zespołów zdobyło wyniki bliskie górnej granicy. Zwycięzcą gry został pan Grzegorz Deja z córką, którzy w nagrodę otrzymali dwie kilogramowe sztaby złota (część legendarnego skarbu burmistrza Diebla z XIX wieku) zaproszenie do restauracji "Kryształowa", książki z autografem, prezenty od katowickiego samorządu oraz wejściówki do Break The Code (pierwszy katowicki lokal z grą room escape). Przyznano też nagrodę za najlepszą stylizację wśród graczy, która trafiła do pani Małgorzaty Brulewskiej i jej partnera. Zespół zdobył również nagrody za II miejsce w grze, której główną częścią było zaproszenie do bistro "Krystynka wraca z Wiednia". Rozdano również wiele nagród dodatkowych wśród wszystkich uczestników gry. Gra została oceniona przez uczestników bardzo wysoko. Doceniono trudne i różnorodne zadania, ciekawe pomysły na przekazanie zadań, a także chwalono grę za organizację i obsługę uczestników. Podkreślono, że to świetna forma poznawania miasta połączona z bardzo wymagającą rozrywką intelektualną. Wszyscy w wypełnionych ankietach deklarowali, że chcieliby uczestniczyć w kolejnej edycji tego rodzaju gry.
Organizatorem gry było Miasto Katowice, jej realizacją zajęła się Silesia Events. Partnerami gry byli: Marta Obuch – autorka komedii kryminalnych, Break The Code – pierwszy lokal room escape na Śląsku, Muzeum Historii Katowic, Muzeum Śląskie, Miejska Biblioteka Publiczna, Kinoteatr „Rialto”, Polskie Radio Katowice, Hotel „Monopol”, Czekoladziarnia „Refleksja” oraz Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego.