Zaginiony obraz - festiwal w Krakowie
W tym pierwszym okresie szczególną pozycją był zbiór El llibre vermell de Monsterrat — Czerwona księga z Montserrat, sławnego klasztoru benedyktyńskiego w górach nieopodal Barcelony. Legendarny tytuł, przywołujący w pamięci wielkie szlaki pielgrzymkowe średniowiecza, ówczesne kanały komunikacji kulturowej, łączące najbardziej odległe od siebie krainy. To średniowiecze bajeczne i metafizyczne, ale wrażliwe na najprostsze potrzeby człowieka. Z tej wrażliwości wynikła właśnie sława księgi, w której wśród ponad 150 stron zawarto 10 pieśni. Te ledwie 10 pieśni wystarczyło, by wyróżnić kodeks spośród setek XIV-wiecznych dokumentów. Tak zapowiadał je anonimowy autor księgi:
Teraz następuje inna pieśń, wypełniona słodyczą dla Naszego Pana, do tańczenia w kole (ad trepudium rotundum). Gdyż pielgrzymi, kiedy [nocą] czuwają w kościele Najświętszej Marii Panny z Montserrat, chcą czasami śpiewać i tańczyć, podobnie jak w dzień na dziedzińcu.
Pielgrzymi to ludzie z krwi i kości — nie tylko marzący o zbawieniu, ale i o doczesności, ciekawi świata i poznający go, można powiedzieć, na własnej skórze. To że chcą śpiewać i tańczyć wie każdy, kto zetknął się z jakąkolwiek pielgrzymką — dlaczego w średniowieczu miałoby być inaczej? Potrzebują więc odpowiedniej muzyki, gdyż tam nie wolno śpiewać żadnych innych pieśni niż uczciwe i pobożne, dlatego ponad nimi i pod nimi umieszczone są podpisy. I dlatego muszą być uczciwe i powściągliwe, aby nie przeszkadzać trwającym w modlitwie i w pobożnej kontemplacji.
5 utworów polifonicznych, 5 tanecznych (w tym uznawany za najstarszy taniec śmierci). Wspomniane podpisy wyjaśniają, w jaki sposób utwór ma być wykonywany — to wyjątek w muzyce średniowiecznej. Savall ze swoim zespołem stworzył pewien kanon grania takiego repertuaru, choć w jego wypadku kanon jest zmienny — jak w średniowieczu, gdzie też musiał być dostosowany do chwilowych możliwości. Dwie rzeczy pozostają jednak stałe: solenny, wręcz metafizyczny charakter muzyki prezentowanej przez katalońskiego artystę, i to, że przedstawia on raczej pewne wyobrażenie o utworach, niż je same, literalnie.
Koncert Savalla to nie wykonanie przed publicznością prostej w sumie zawartości XIV-wiecznego kodeksu, lecz opowieść o bogactwie kultury średniowiecznej Europy. Równie ważna, jak muzyka, jest atmosfera miejsca, w którym rozchodzą się tajemnicze brzmienia instrumentów i głosów. To dlatego zespół Hespèrion XXI występuje w kościele św. Katarzyny — najpiękniejszym gotyckim wnętrzu w Krakowie. Ta przestrzeń gra wraz z muzykami. Całość tworzy zamknięty obraz, w którym utwory łączone są instrumentalnymi preludiami, co i raz odwołującymi się do tradycji wschodniej, południowej, galijskiej. Wszystko dla wykreowania nastroju i wizji. Gdyż Savall to nie tylko muzyk — to przede wszystkim wizjoner.
Zachęcamy do zapoznania się z pełnym programem tegorocznej edycji festiwalu Misteria Paschalia 2015.
Bilety na koncerty w ramach festiwalu można kupić za pośrednictwem portalu www.eventim.pl oraz w wybranych punktach informacji miejskiej InfoKraków.