Wczoraj odbył się 8 Rzeszowski Półmaraton
W rzeszowskim półmaratonie pobiegł również Maciej Kurzajewski – dziennikarz sportowy TVP Sport i TVP1. Zapytany, jaka rozgrzewka jest najlepsza, odparł – Najlepsza rozgrzewka jest taka, którą mamy sprawdzoną i która pozwoli nam ten dystans, już poważny 21. kilometrów, przebiec zdrowo i bezpiecznie, ponieważ musimy brać pod uwagę, że w półmaratonie czy maratonie na tym królewskim dystansie wszystko może się wydarzyć i pewne sytuacje mogą nas zaskoczyć. Jeśli dobrze przygotujemy nasz organizm, i przez to ostatnie przygotowanie poł godziny, 20 min. przed startem dobrze rozgrzejemy się, począwszy od całej obręczy barkowej, aż schodząc na dół do kostek, to wtedy możemy mówić, że to minimum bezpieczeństwa zdrowego biegu zostało wykonane.
Prezenter TVP potwierdził również przypuszczenia i motywację wielu uczestników półmaratonu – Biegam, bo to mi sprawia nieustającą przyjemność. Nie pamiętam, który to jest mój półmaraton, natomiast mam na koncie 25 maratonów i cały czas nie straciłem apetytu na bieganie, i to jest chyba najważniejsze. Oczywiście start w maratonie to jest piękna sprawa, bo można się sprawdzić, po raz kolejny sobie udowodnić, że można to było zrobić, ale najważniejsze jest to, żeby regularnie trenować. Ten trening regularny, choćby 3 razy w tygodniu wychodzenie, żeby pół godziny pobiegać, to jest coś, co może nam zapewnić zdrowe życie.
Po zakończeniu maratonu można było usłyszeć od uczestników – Biegło się bardzo dobrze, w ogóle jest fajna pogoda. Dzisiaj jest fajny wiaterek, niektórzy mówią, że na 20 będzie trochę przeszkadzał, ale taki na piątkę, jest fajny. W biegu wzięło udział pół mojej rodziny, mój mąż i jego siostrzeniec – mówi mieszkanka Rzeszowa Bernadetta.