Uczestnicy akcji „Łódzka flaga na krańcach świata" spotkali się by wspominać podróże z ubiegłego roku. Goście spotkania odwiedzili Węgry, Czechy, Norwegię, Islandię, Turcję, Chiny oraz Amerykę Południową.

Wspominali najbardziej zaskakujące miejsca i niezwykłe sytuacje, które przydarzyły im się podczas podróży. Małgorzata i Piotr Przymusiałowie z sentymentem wspominają niezwykłe plenery Islandii - gejzery, lodowce, czarny wulkaniczny piasek oraz...niebieski lód. Państwa Wichrowskich najbardziej urzekła zorza polarna - jeden z powodów, dla których warto odwiedzić Norwegię. Łódzka flaga łopotała nad widokami skandynawskich miasteczek oraz wśród pomników trolli i wikingów.

Wśród uczestników spotkania były dwie ekipy, które w podróż wypierały się motocyklami. Jarosław Nowiński z zoną pojechali na Węgry, a Grzegorz Malicki przedstawił piękną prezentację z wyprawy do Ameryki Południowej „Śladami Dakaru". Uczestnicy dowiedzieli się, że wielkie motory wzbudzają zawsze zaciekawienie i udaje im się manewrować nawet w największych korkach dzięki uprzejmości kierowców. Uczestnicy wyprawy na Węgry wspominali błękitny Balaton oraz...problemy z grillem, który na Węgrzech jest mniej popularny. Z rajdu „śladami Dakaru" pozostały wspomnienia dobrego wina, ale i ciężkich przepraw po których długo trzeba było czyścić motor...z soli.

W spotkaniu uczestniczyła prezydent łodzi Hanna Zdanowska. -Cieszę się, że wzięliście udział w akcji i promowaliście nasze lokalne barwy. Zazdroszczę Wam tych przygód, co sama uwielbiam podróże. Zawsze uczę się podczas nich czegoś nowego - przyznała prezydent Hanna Zdanowska.

Akcja „Łódzka flaga na krańcach świata" realizowana jest od 2013 roku. W jej ramach Urząd miasta Łodzi rozdawał flagi miasta osobom wyjeżdżającym w ciekawe rejony świata. Zdjęcia z podróży znaleźć można na oficjalnym profilu miasta Łodzi na Facebooku. https://www.facebook.com/lodzpl