Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" zwrócił się do kandydatów na urząd Prezydenta RP z prośbą o zajęcie stanowiska dotyczącego propozycji zmian legislacyjnych, które mogłyby zostać zainicjowane w celu poprawy sytuacji pracowników zatrudnionych w sektorach handlu i banków.

Zwiększające się zyski wypracowywane przez sieci wielkopowierzchniowe i banki transferowane są za granicę. Związkowcy zwracają jednak uwagę, że zyski te wypracowują zatrudnieni w Polsce pracownicy. Nie odczuwają oni poprawy warunków płacowych, a wręcz przeciwnie, ich warunki pracy i płacy stale się pogarszają. Sieci handlowe nastawione są wyłącznie na uzyskiwanie coraz większych obrotów i zysków, coraz częściej kosztem zatrudnionych pracowników

- Handel w Polsce to 1/4 wszystkich zatrudnionych w Polsce. To wyraźnie pokazuje, że problemy w sektorze mają ogromny wpływ na sytuację społeczno-gospodarczą w całym kraju - mówi Alfred Bujara, przewodniczący SBHiU - Teza, że wprowadzenie zmian w zakresie opodatkowania sieci wielkopowierzchniowych np.: w formie podatku obrotowego spowodowałoby wzrost cen, jest nieprawdziwa. - Jako przykład popierający nasze zdanie można podać rozwiązania i dobre praktyki funkcjonujące w niektórych zachodnich krajach UE - tłumaczy przewodniczący Sekretariatu - Tam ceny produktów przecież są niższe, a wynagrodzenia pracowników kilkakrotnie wyższe.

W liście otwartym "Solidarność" przypomina, że w sektorze handlu w Polsce zatrudnionych jest ok. 1 mln pracowników, a w bankach ok. 170 tys. Te grupy zawodowe od wielu lat oczekują zmian. Związkowcy apelują do kandydatów o zajęcie stanowiska odnośnie podnoszonych w liście spraw, "aby w naszym kraju kapitalizm nie przybierał praktyk neokolonialnych".