Program PiS jest uwspółcześnioną wersją realizacji przesłań i ideałów sierpnia 1980 roku. Wywiad z posłem Januszem Śniadkiem.

Autor: Andrzej Ficek 2015-07-20 15:04:16
Janusz Śniadek jest posłem VII kadencji a zarazem pełnomocnikiem Prawa i Sprawiedliwości w okręgu Pomorskim. Wcześniej był min. przewodniczącym Komisji Krajowej Solidarności. Rozmowę przeprowadził Andrzej Ficek

AF – jak pan ocenia obecne objazdy premier Ewy Kopacz w różne regiony Polski i agitowanie na rzecz rządu?

JŚ- Kojarzą mi się z nieudolnymi próbami kontaktów ze zwykłymi ludźmi ustępującego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Są równie sztuczne i śmieszne. Moim zdaniem działania pani premier to rozpaczliwe i żałosne próby ratowania podupadającego wizerunku Platformy Obywatelskiej. Uważam, że nie przyniosą sukcesu bo dla opinii publicznej wysiłki pani Kopacz są niewiarygodne. Przez ostatnich 8 lat mieliśmy do czynienia z autorytarnym rządem PO który narzucał swoje antyspołeczne rozwiązania nie próbując nawet stwarzać pozoru konsultacji i dialogu. Na przykład wiek emerytalny, gdy w trakcie ostatniej kampanii wyborczej Donald Tusk zapewniał, że wiek ten nie zostanie podniesiony. Wprowadzono go w ogóle nie oglądając się na protesty społeczne i sprzeciw opozycji. Podobnie wiele innych spraw. Do konsultacji i słuchania ludzi wzywa premier rządu, który zniszczył w Polsce dialog społeczny i Komisję Trójstronną Kto jeszcze ufa Platformie?

AF- a ostatnio modna walka z dopalaczami?

JŚ- To niesłychanie poważna sprawa i ludzkie dramaty. Tutaj znowu nieskuteczna, czysto propagandowa ustawa przeforsowana przez PO, ignorująca propozycje PiS. Za chwilę media przestaną interesować się problemem, a sprawa dalej będzie nierozwiązana. Podobnie jest z dużo donioślejszymi problemami jak wiek emerytalny, umowy śmieciowe, bezrobocie czy brak polityki prorodzinnej.

AF – to jak według pana jest z tą polityką prorodzinną rządu?

JŚ – Najnowszy raport NIK alarmuje, że takiej polityki rządu nie ma. Jest akcyjność i spektakularna pojedyncze działania wizerunkowe, a brakuje rozwiązań systemowych. Ja twierdzę, że nie istnieje ochrona rodziny bez budowania bezpieczeństwa socjalnego. Zagwarantowania stałego źródła utrzymania, pewności zatrudnienia.. Stąd absolutna konieczność zwalczania umów śmieciowych które PO niestety promuje. NIK w swoim raporcie wręcz domaga się od rządu wprowadzenia polityki prorodzinnej.

-To samo dotyczy Służby Zdrowia. Pamiętam aroganckie twierdzenia Ewy Kopacz z 2008 r, gdy jako Minister Zdrowia zapewniała na Komisji Trójstronnej, że jedynym panaceum na bolączki opieki zdrowotnej obywateli jest kodeks handlowy. Powiedziałem wtedy, a życie przyznaje mi rację, że nie da się zastąpić przysięgi Hipokratesa Kodeksem Handlowym. Forsowanie prywatyzacji szpitali, można dzisiaj mierzyć ludzkimi nieszczęściami, nie udzieloną w porę pomocą, a czasem utraconym życiem. Kodeks handlowy nakazuje przecież dążenie do zysku. Czy ratujący ludzkie życie lekarze, mają kalkulować koszty, aby nie narazić się na zarzut: „ działania na szkodę spółki”.

AF- jak ocenia Pan ujawnione ostatnio ostre słowa byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na temat prokuratury, służb specjalnych i mediów publicznych które padły w rozmowie z Ryszardem Kaliszem i które zostały nagrane w jednej z warszawskich restauracji?

JŚ -Diagnoza Aleksandra Kwaśniewskiego jest zbieżna z powszechnym odczuciem społecznym. Dobrze opisuje tę patologię Ryszard Bugajski w filmie pod tytułem „Układ Zamknięty” Skala patologii w tych instytucjach zmusza każdego obywatela do zadania sobie pytania o kondycję Państwa Polskiego w ogóle? Czy nasze państwo, nawiązując do słów byłego już ministra Bartłomieja Sienkiewicza faktycznie istnieje tylko teoretycznie?

AF – 6 września odbędzie się ogólnopolskie referendum w którym obywatele mają odpowiedzieć na trzy pytania. Czy to referendum ma sens?

JŚ – Pytanie o rozstrzyganie kwestii wątpliwych w urzędach na korzyść obywatela, oprócz zastrzeżeń konstytucyjnych, ze względu na uchwaloną właśnie ustawę, stało się nieaktualne.

Z kolei pytanie o JOW-y jest bardzo ważne. Czy filozofia, że tylko pierwszy na liście ma rację, uzdrowi Polskę ? JOW-y mogą ułatwić dominację tylko jednej partii, zniszczyć pluralizm polityczny. Można myśleć o systemie mieszanym

Finansowanie partii z budżetu? To najpoważniejszy problem. Polacy zgorszeni skandalami PO: ośmiorniczkami i drogimi winami, zapewne będą za pozbawieniem partii publicznych pieniędzy. Oznaczać to będzie rzeczywistą prywatyzację Sejmu i Senatu, to znaczy ich składu. Musimy sobie zadać sobie pytanie czy Sejm i Senat mają być tylko dla bogatych?

AF- a odmowa dodania trzech dodatkowych pytań tzw. społecznych? Dotyczy to prywatyzacji Lasów Państwowych, sześciolatków i obniżenia wieku emerytalnego.

JŚ- Wracamy do zakłamanych haseł o słuchaniu ludzi przez PO. Odrzucenie tych pytań jest równoznaczne z wyrzuceniem do kosza 6 mln. podpisów ludzi domagających się referendum. O jakim dialogu mówimy?

AF – jak ocenia Pan obecną kampanię obietnic Rządu Ewy Kopacz przy jednoczesnym braku programu?

JŚ- W tej chwili premier Kopacz sypie obietnicami jak z rękawa. A jeszcze niedawno propozycje w tych samych sprawach odrzucano twierdząc, że budżetu nie stać na takie wydatki i że są one nierealne. Kłamano wtedy, czy teraz ? A może, jak w rozmowie na taśmach prawdy, chodzi o kupowanie za publiczne pieniądze przychylności wyborców i lepszego wyniku?

PO zwołało Kongres Programowy w Warszawie po to, żeby z pompą ogłosić, że właśnie zabierają się do pisania programu, wprawiając w zdumieniem całą Polskę. Mnie trochę mniej, bo na własne uszy słyszałem Donalda Tuska, który podczas obrad prezydium Komisji Trójstronnej w 2009 r. w obliczu nadciągającego kryzysu gospodarczego w Europie i na świecie, wygłosił swoją dewizę: „Jak nie wiadomo co robić to najlepiej nic nie robić”. Odpowiedział tak pracodawcom domagającym się od rządu działań. Idea „nic nie robienia”, albo pozorowania działań to stała strategia tej władzy.

Z kolei, Prawo i Sprawiedliwość na Konferencji programowej w Katowicach pod hasłem: „Myśląc Polska”, zaprezentowało swój program. Mocnym punktem było wystąpienie kandydatki na premiera z ramienia PiS, Beaty Szydło. Zwieńczeniem trzydniowej dyskusji była prezentacja gotowej do pracy „drużyny”. Dzisiaj w przededniu 35 lecia porozumień sierpniowych mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że program PiS jest uwspółcześnioną wersją przesłań i ideałów sierpnia 1980 roku.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u