Prezydent Andrzej Duda ma rację w sprawie Ukrainy
Medialni klakierzy przebierają nóżkami z uciechy. A przecież po słowach naszego Prezydenta, USA przysłało do Europy najnowsze myśliwce i tym samym włączyły się do rozmów przed spotkaniem w Berlinie tak jak proponował Andrzej Duda i nie pytały o zgodę ani Angeli Merkel ani Putina.
Na tym polega min. prowadzenie rozmów w polityce zagranicznej. Ten język rozmowy stosował przecież Putin i w Gruzji i w Czeczeni i teraz na Ukrainie. Przecież czołgi, samoloty i rakiety to jest w ostateczności najskuteczniejszy język dyplomacji mocarstw. I wszystko wskazuje , że tak jest i tym razem.
Wysłanie najnowocześniejszych myśliwców szturmowych do Europy tuż przed rozmowami w Berlinie ,może świadczyć tylko , że USA właśnie w rozmowy się włączyły o co nasz Prezydent apelował. Widocznie był w przeciwieństwie do ministra Schetyny dobrze poinformowany.