Tym razem władze spółki zaprosiły poznaniaków na koncert plenerowy Filharmonii Poznańskiej do parku Jana Pawła II. Filharmonicy pod wodzą Łukasza Borowicza wykonali najbardziej znane i kochane przeboje muzyki klasycznej - od walców Johanna Straussa i Piotra Czajkowskiego poprzez "Bolero" M. Ravela po muzykę z filmu "Misja" autorstwa Ennio Morricone.

Warto przy tym dodać, że na przykład walc był nie tylko zagrany, ale też zatańczony przez pary z poznańskiej szkoły tańca "Słońce". Swoje umiejętności do muzyki Piotra Czajkowskiego zaprezentowali też uczniowie poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej.

Koncert rozpoczęła "Muzyka na wodzie" G.H. Haendla, a zakończyła "Muzyka królewskich ogni sztucznych" tego samego kompozytora - i nie bez powodu. Koncert zakończył bowiem olśniewający pokaz ogni sztucznych, w dodatku zsynchronizowanych z grającą przecież na żywo orkiestrą. Muzycy, z dyrygentem na czele, wykazali się wybitnymi umiejętnościami pirotechnicznymi, a pirotechnicy - fenomenalnym wyczuciem muzycznym...

Ponieważ to jednak był jubileusz wodociągów, nie mogło zabraknąć również i wody - na szczęście deszcz zaczął padać dopiero pod koniec koncertu i nie udało mu się wypłoszyć melomanów, którzy zapełnili nie tylko całą widownię, ale też spory fragment parku.

Publiczność dziękowała muzykom owacjami na stojąco, a oni w odpowiedzi zaprosili wszystkich od 2 października do filharmonii na kolejne koncerty - niestety, już pod dachem...