Strażackie miasteczko protestacyjne

Autor: www.solidarnosc.org.pl 2015-09-24 09:41:42
Dodatkowych pieniędzy dla komend powiatowych, waloryzacji pensji i większej rekompensaty za nadgodziny domagają się strażacy z "Solidarności", którzy postawili miasteczko namiotowe przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.

Związek alarmuje, że w tym roku komendom powiatowym zabraknie od 30 do 40 mln zł. W chwili obecnej remonty komend czy wozów strażackich są finansowane z funduszu płac. Kolejnym problemem jest brak ok. 4 mln zł na tzw. wysługę lat dla pracowników straży. Strażacy domagają się także rekompensaty za brak waloryzacji ich pensji przez ostatnie lata w wysokości 17 proc. - Pani minister ogłosiła przez media, że proponuje 4 proc. To nas nie satysfakcjonuje. Nie podoba się też nam sposób negocjacji z nami - mówi Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” i dodaje, że problemem jest też kwestia rekompensat za nadgodziny. - Jesteśmy jedyną służbą i chyba jedynym zawodem, że stawka za nadgodziny jest o 40 proc. niższa niż stawka godzinowa podczas służby - wyjaśnia szef "Solidarności" pożarników.

W proteście bierze udział ok. 200 strażaków, towarzyszą im też przedstawiciele policji, straży granicznej i służby więziennej. Miasteczko namiotowe, zbudowane przed budynkiem Kancelarii Premiera będzie stało przez tydzień. Codziennie w stolicy ma protestować ok. 200 strażaków, a 70 będzie zostawało na noc.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u