Odsłonięcie pomnika tragicznie zmarłych alpinistów
Upamiętnionym na pomniku alpinistom nie dane było wrócić z gór. Nie mają swoich mogił tutaj, „na dole”. Stąd też o budowie poświęconego im pomnika mówiono w katowickim KW od dawna. Ze względu na fakt, że od niemal 30 lat w kościele p.w. Świętego Michała Archanioła w Parku Kościuszki w Katowicach odbywają się nabożeństwa żałobne poświęcone tragicznie zmarłym członkom Klubu uznano, że sąsiedztwo świątyni będzie najlepszą lokalizacją dla takiego pomnika.
Starania te nabrały tempa po tym jak 10 lutego 2014 r. powstał Honorowy Komitet Budowy Pomnika Klubu Wysokogórskiego w Katowicach. Istniał już wtedy projekt obelisku autorstwa Bogusława Burzyńskiego, a wykonania podjęła się firma kamieniarska Marka Klyty – Makronex.
Inicjatywę KW Katowice poparły władze samorządowe. 29 października 2014 r. Rada Miasta Katowice przyjęła uchwałę w sprawie „wzniesienia i lokalizacji pomnika Alpinistów z Klubu Wysokogórskiego w Katowicach, którzy w górach zostali na zawsze”. Na dofinansowanie jego budowy przeznaczono też środki z miejskiego budżetu.
Realizacja przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez pieniędzy pozyskanych podczas zbiórki publicznej „Pasja Gór”, odbywającej się jesienią 2014 r. za pośrednictwem portalu PolakPotrafi.pl. W jej promocję zaangażowali się znani ludzi gór, m.in. Kinga Baranowska, Janusz Gołąb, Janusz Majer, Artur Małek, Ignacy Nendza oraz Martyna Wojciechowska. W sumie do zbiórki przyłączyło się 362 darczyńców, ofiarowując ponad 40 tysięcy zł. W zebranie funduszy zaangażowały się także przedsiębiorstwa związane ze Śląskiem oraz z upamiętnionymi Alpinistami. Wielki wkład miały datki od rodzin i przyjaciół upamiętnionych oraz od miłośników gór.
- Bez wsparcia tych wszystkich ludzi ten pomnik tak szybko by nie powstał. Pokazali, że solidarność ludzi gór nie jest pustym hasłem. Dzięki ich pomocy w Katowicach pojawiło się miejsce, gdzie będziemy mogli zapalić znicz, powspominać, czy zmówić modlitwę w intencji naszych tragicznie zmarłych bliskich, przyjaciół i kolegów – mówi Krzysztof Modliszewski, wiceprezes Klubu Wysokogórskiego w Katowicach.