Młodzi w mundurach
W Zespole Szkół Mechanicznych im. Komisji Edukacji Narodowej w Poznaniu uczą się młodzi ludzie, którzy już dziś wiedzą na pewno, kim chcą być. Arek-policjantem, Sandra-żołnierzem, najlepiej takim, który bierze udział w misjach specjalnych. Michał- także chce zostać żołnierzem. - Ta szkoła była spełnieniem moich marzeń - tłumaczy Michał - Na poważnie mówię, że chcę służyć Poznaniowi, chronić obywateli i kocham Polskę. Jestem w drugiej klasie liceum o profilu sportowo-obronnym, a to oznacza, że oprócz ogólnych licealnych przedmiotów uczę się również technik obronnych, takich jak Defendu, której używali w czasie II Wojny Światowej Cichociemni. Jeżdżę na obozy do Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych do Drawska Pomorskiego, gdzie jest wojskowy dryl, jest krew, pot i łzy - podkreśla chłopak.
W placówce znajduje się strzelnica, na której uczniowie mogą doskonalić umiejętności posługiwania się bronią. Oprócz tego organizowane są wyjazdy na zgrupowania i obozy, gdzie młodzież uczy się jazdy na nartach, ćwiczy udzielanie pierwszej pomocy, strzelectwo, a także stosowanie czarnej i zielonej taktyki.
- Takie obozy pokazują, czy dokonałeś w życiu dobrego wyboru - tłumaczy Tomek, uczeń II klasy liceum. - Dają przedsmak prawdziwego wojska i szansę sprawdzenia swoich możliwości. Na przykład na śniadanie, oprócz bułki, dostajemy czternastocyfrowy kod, który musimy zapamiętać i potem, obudzeni w środku nocy, powtórzyć. Jest mnóstwo ćwiczeń umysłowych, fizycznych. Sprawdza się wiedzę i umiejętności zdobyte podczas przedmiotu "służby mundurowe", nauczanego w szkole przez specjalistów.
Uczniowie wartości najczęściej wynoszą z domu rodzinnego. - To młodzież, która od dziecka nauczona jest tego, że ojczyzna, służba i rodzina mają określony ciężar gatunkowy. Oni naprawdę chcą służyć ludziom, co udowadniają, biorąc chętnie udział w akcjach charytatywnych, np. "Niebiescy Dzieciom", organizowanej przez Komendę miejską Policji w poznaniu, WOŚP, "Podaruj uśmiech bezdomnym" czy służąc codziennie w jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej - mówi Beata Marciniak, nauczyciel przedmiotów ekonomicznych i opiekun biblioteki w Zespole Szkół Mechanicznych im. KEN w Poznaniu.
Szkoła nie tylko wiąże się z nauką, bo dla większości uczniów to po prostu spełnienie marzeń. - Od zawsze chciałem zostać policjantem- mówi Marcin, uczeń. -A tu, w Zespole Szkół Mechanicznych im. KEN miałem już zajęcia ze specjalistą kryminologiem, uczę się też Kodeksu Postępowania Karnego. Kocham też musztrę i trenuję grupę, która bierze udział w tego typu pokazach. My to robimy po zajęciach dla siebie. Tak lubimy - dodaje. Owocem takiej postawy są późniejsze sukcesy młodzieży.
W Finale II Wojewódzkiego Przeglądu Musztry Klas Mundurowych grupa z Zespołu Szkół Mechanicznych w Poznaniu zajęła drugie miejsce oraz III miejsce na Drugim Centralnym Zlocie Klas Mundurowych w Żaganiu. Uczniowie szkoły to również finaliści Olimpiady Policyjnej Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Dziewczęca drużyna strażacka zajęła I miejsce i Puchar Starosty Poznańskiego w IX Powiatowych Zawodach Sportowo-Pożarniczych OSP Powiatu Poznańskiego.
Młodzi ludzie w szkole rozwijają jednocześnie swoje pasje i zainteresowania. - Szkoła kształtuje ich charakter i postawy prospołeczne, czemu nasi uczniowie dają wyraz na co dzień - mówi Małgorzata Nawojczyk, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Poznaniu. - To postawy, które nie są dziś wśród młodzieży tak często spotykane, jak by się chciało. A w naszej szkole są powszechne - dodaje.