Dzień Pamięci i Pojednania w Gorzowie
Główna część uroczystości odbyła się na Placu Grunwaldzkim. - Już od lat gromadzimy się przy symbolicznym znaku pojednania polsko-niemieckiego. Jest to ważny dzień, zarówno dla osób, które pamiętają tamta czasy, jak i dla młodego pokolenia. Cieszymy się, że Gorzów ma tak wielu przyjaciół po stronie niemieckiej - mówiła wiceprezydent Alina Nowak.
Na obchodach obecni byli mieszkańcy Landsberga, którzy przed II Wojną Światową spędzili w Gorzowie swoją młodość.
"Teraz, z upływem czasu, wielu z nich nie ma już sił na dalekie podróże do Gorzowa. Jednak, by kontynuować swoją działalność, dołączyli do fundacji Brandenburg. - W ostatnich dziesięcioleciach robiliśmy wiele, by wspólnie zbliżyć się z mieszkańcami Gorzowa. Tylko dzięki obustronnej woli osiągnęliśmy ten wielki sukces, jakim jest Dzień Pamięci i Pojednania. Jesteśmy głęboko zobowiązani, by tę przyjaźń kontynuować" - stwierdził Karl-Christoph von Stünzner-Karbe, kurator Fundacji Brandenburg.
"Dla byłych landsberczyków to dzień szczególny. Dzień wspomnienia, ale również i dzień żałoby. - Wydarzenia, które miały miejsce pół wieku temu nigdy nie powinny zostać zapomniane. Dotyczą one dni wojny i są związane z cierpieniem i stratą. Taką stratę przeżyli mieszkańcy Landsberga, którzy musieli go opuścić" - mówił Bernd Deppermann, wicestarosta powiatu Herford.
Dzień Pamięci i Pojednania obchodzony jest w Gorzowie nieprzerwanie od 1995 roku, w rocznicę wkroczenia do miasta Armii Czerwonej. Przypomina on o opuszczeniu Landsberga przez Niemców i początkach polskiego osadnictwa.