Nieco ponad 27 mln zł wynosi projekt budżetu na 2015 r. Straży Miejskiej w Łodzi w zakresie wydatków bieżących, a blisko 3,4 mln zł w zakresie wydatków majątkowych na system monitoringu miejskiego. Budżet Wydziału Zarządzania Kryzysowego zaplanowano na poziomie prawie 1,7 mln zł. Radni z Komisji Ładu Społeczno-Prawnego zaopiniowali projekt budżetu pozytywnie.

Maciej Rakowski, wiceprzewodniczący Komisji dopytywał o to, czy zaplanowane wydatki wystarczą na utrzymanie zatrudnienia w Straży Miejskiej. Komendant Zbigniew Kuleta odparł, że tak, ale nie wystarczą na zwiększenie zatrudnienia, a to zmniejsza się od pewnego czasu. Obecnie w Straży zatrudnionych jest 450 osób, a trzy lata temu było ich 506. Ze względu na konieczność obsługi monitoringu miejskiego prawdopodobnie 6-7 mundurowych, którzy do tej pory patrolowali ulice, zostanie przesuniętych do obsługi monitoringu. Prace nad wdrożeniem monitoringu mają zakończyć się w drugiej połowie lutego. W 24 punktach na ul. Piotrkowskiej na odcinku pomiędzy pl. Wolności a al. Mickiewicza oraz w ulicach poprzecznych do ul. Piotrkowskiej czuwać ma 89 kamer.

Wiceprzewodniczący Komisji Radosław Marzec pytał, czy wizja z 2014 r. odnośnie stosowania większej ilości pouczeń i działań prewencyjnych zamiast wystawiania mandatów będzie w 2015 r. przez Straż Miejską kontynuowana. Komendant zapewnił, że tak. Jednakże, Skarbnik Miasta Krzysztof Mączkowski jest zdania, że w przyszłym roku mandatów powinno być więcej, jako że „nie można w nieskończoność upominać". Ponadto, plan dochodów w tym zakresie został podany przez Straż Miejską i ta powinna starać się go zrealizować. Wpływy z mandatów za wykroczenia przeciw porządkowi, bezpieczeństwu, zdrowiu i obyczajności mają w przyszłym roku wynieść 2,8 mln zł, a z mandatów za naruszenie przepisów ruchu drogowego - 2,2 mln zł. Są one na tym samym poziomie co w planie dla roku 2014. Wiceprzewodniczący M. Rakowski uważa, że to działania represyjne są podstawowym instrumentem motywującym do przestrzegania prawa, jednakże mandaty powinny być wystawiane w zależności od rodzaju wykroczenia. Przypomniał, że właściciele, którzy nie sprzątają po swoich pupilach są zwykle upominani, natomiast kierowcy, którzy zostali zarejestrowani przez fotoradary Straży Miejskiej są karani mandatem w 90 proc. przypadków. Jak przyznał Komendant, tylko 50 proc. kierowców, którym założono blokady na koła jest karanych mandatem. - Dostrzegam niebezpieczną dwoistość - stwierdził M. Rakowski.

O zmniejszenie środków dla Ochotniczych Straży Pożarnych pytał wiceprzewodniczący R. Marzec. Na to zadanie przeznaczono w projekcie budżetu 696 tys. zł - licząc ze środkami z tzw. algorytmu - podczas gdy w roku 2014 w planie po zmianach zapisano 841 tys. zł. Skarbnik Miasta wyjaśnił, że konieczne jest ograniczenie wydatków bieżących o 5 proc., aby wypracować nadwyżkę operacyjną. Grzegorz Kociołek, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego zapewnił, że nie ma zagrożenia funkcjonowania OSP, po prostu doszło do racjonalizacji wydatków, ale to nie wpłynie na ograniczenie mobilności OSP. Dodał, że w Łodzi jest znaczna liczba strażaków-ochotników - około 500.