Podczas niedzielnego finału Orkiestry cała Polska zbierała pieniądze tym razem na rzecz najmłodszych i seniorów. Na orkiestrowej mapie Polski nie mogło zabraknąć również Szczecina. W zbiórkę na rzecz orkiestry zaangażowało się ponad 2000 wolontariuszy z naszego miasta.

Mimo mało sprzyjającej aury szczecinianie chętnie przybyli na Plac Orła Białego. Miejski finał WOŚP rozpoczął się od biegu „Policz się z cukrzycą”, który już po raz szósty towarzyszył obchodom WOŚP w Szczecinie. Wśród przygotowanych atrakcji nie zabrakło pokazów ratownictwa, ekspozycji służb mundurowych, ekspozycji pojazdów Muzeum Techniki i Komunikacji oraz Klubu Motocyklowego
CRUISER i znakomitych koncertów artystów szczecińskiej sceny muzycznej. Podczas finału wystąpili m.in. Big Fat Mama, Michał Grobelny, Favela i Ukeje. By nieco rozgrzać atmosferę żołnierze serwowali przybyłym na pl. Orła Białego prawdziwą wojskową grochówkę.
Ogromną popularnością cieszyło się tego dnia Silent Disco. W specjalnie przygotowanym przeźroczystym namiocie mieszkańcy Szczecina w słuchawkach na uszach tańczyli do różnorodnych rytmów. Najmłodsi mieli natomiast okazję stworzyć własną rzeźbę lodową. Punktem kulminacyjnym finału było tradycyjnie laserowe „światełko do nieba”, które o godz. 20.00 odpalił prezydent Piotr Krzystek. Podobnie jak w poprzednich latach wyjątkowy pokaz laserowy przyciągnął tłumy szczecinian.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie mogła odbyć się bez wyjątkowych licytacji. Tym razem pod młotek trafiła m.in. wielka piłka tenisowa i czapka z podpisem Jerzego Janowicza i ręcznie robione piękne maskotki, przygotowane przez blogerów Szczecin Aloud.